pogaduchy do poduchy, piszmy tutaj jak nie ma nikogo na czacie.
Udanego wieczoru

hej!a co z osobami, które

hej!a co z osobami, które mają czas i ochotę poklikać w dzień i spanie ani im w głowie;)

hej hej mam na imie Robert,

hej hej mam na imie Robert, widze ze dyskusja trwa,tez nie mam za duzo znajomych,chetnie poznam nowych ludzi,cos o mnie jestem tu prawie 3 latka,pracuje w młynie,mieszkam na Matson ave :))

hmmm jest troche tego :)

no fakt, to trzeba jeszcze

no fakt, to trzeba jeszcze jeden topik zalozyc:)

moze klikanie na

moze klikanie na sniadanie:)??? dajcie jakis pomysl

Nocny blog

...a może byście tak nocnego bloga poskrobali? ;-)
Ja z chęcią poczytam.

a czy musi być do rymu?

a czy musi być do rymu? może rozmowy niekontrolowane lub dzienne Polaków rozmowy :)

Justa super pomysl zakladaj

Justa super pomysl zakladaj topik

ok

wiec topik "coDzienne Polaków rozmowy" uważam uroczyście za założony !!!

o z checia z kims fajnym

o z checia z kims fajnym popisze.ogolnie szukam znajomych,bo malo ich mam i niemam z kim pogadac

Dlaczego masz mało

Dlaczego masz mało znajomych?

ja tez na nadmiar znajomych

ja tez na nadmiar znajomych nie narzekam dllatego czesto tu przesiaduje.domyslalm sie, ze z tego powodu tez inni zagladaja na stronke. mam nadzieje, ze topik sie troche rozkreci.

dlaczego mam malo

dlaczego mam malo znajomych?dobre pytanie:odpowiem ci na nie koko,poniewaz obecnie nie pracuje i niemam kontaktu z ludzmi,siedze w domku nudze sie,a z checia chcialabym aby ktos na kawke wpadl do mnie i na jakies pogaduchy.Starzy znajomi,albo wrocili do polski,albo poprostu niemaja czasu,bo albo pracuja,albo juz dzieci maja.

ja narzekalam jeszcze rok temu

na brak znajomych ale ze wzgledu na to ze mam dzieci i nie moglam wieczorkiem zrobic sobie babskiego wypadu.
Na szczescie kilka miesiecy temu to sie zmienilo i poznalam wiele wspanialych dziewczyn, dodatkowo kilka tygodni temu nawiazalam nowe znajomosci na kursie angielskiego.
Milego dzionka

moze zamiast pisac o braku

moze zamiast pisac o braku znajomych itp., napiszmy cos o sobie.jako wspolautorka stronki musze dac przyklad a wiec uwielbiam podroze (te dalekie i te bliskie), moj ulubiony serial to "scrubs", denerwuja mnie pytania w stylu:gdzie ci sie bardziej podoba w polsce czy w anglii ...ok wystarczy.teraz wasza kolej

ja mam dwoch synkow, wiec

ja mam dwoch synkow, wiec zawsze jestem zajeta, na codzien chodze z dzieciakami na angielskie playgroup jak rowniez raz w tygodniu do KRASNOLUDKOW.
Moim hobby jest tworzenia stron internetowych (dlugaaa nauka jeszcze mnie czeka). Pierwsza wersja poloniagloucester.co.uk byla moim dzieckiem:) teraz mamy super webmastera wiec i zmiany spore.
Kocham gory i morze. Dzien bez usmiechu uwazam za stracony:)

Po ukończeniu nauki w

Po ukończeniu nauki w Polsce, razem z dziewczyną postanowiliśmy wyjechać do UK. Mój brat już tu był, więc pomógł nam na początku. Celem nie był zarobek, raczej nowe doświadczenie, nauka angielskiego.

Pamiętam, że szukanie pracy było dla nas strasznym doświadczeniem. Trudno było cokolwiek załatwić bez znajomości angielskiego. Ale co nie zabije to wzmocni!

Póki co jesteśmy już w Anglii prawie 3 lata. Półtora roku temu urodziła nam się córeczka.
Czy wrócimy do Polski? Nie wiem. Temat otwarty. Jednym z kryteriów jest edukacja dziecka. Ale to już temat na inny wątek. Myslę, że życie samo pokaże, gdzie nas poniesie.

ja jestem juz tutaj 2

ja jestem juz tutaj 2 latka,kocham spacery i dobra muzyke oraz pogaduchy z fajnymi ludzmi.

całkiem nieżle nam idzie .

całkiem niezle nam idzie . oby tak dalej a już na św. Patryka będziemy sączyć piwko w pubie :) chociaż może zgodnie z polską tradycją to na św. Józefa:) jestem tu już ponad 4 lata i muszę przyznać, że brakuje mi polskich obyczajów i obrzędów ludowych. chyba jestem staroświecka ;)

Z kolei mi jest w UK dobrze

Z kolei mi jest w UK dobrze pod tym względem, że można żyć bez tej "Polskiej świętości", którą w Polsce uprawia się bardziej dla zasady, niż pogłębiania wiedzy życiowej czy relgijnej.

ale ja mowie o tradycji

ale ja mowie o tradycji ludowej przekazywanej z pokolenia na pokolenie (z którą religia jest zresztą nierozerwalnie związana). spójrz na anglików, którzy zazdroszczą nam naszej spuścizny.wszystkie święta są tu obchodzone bez wyrazu. to jedynie pretekst do wydania pieniędzy. zdaję sobie sprawę, ze polska zmierza w tym samym kierunku.

oj zgadzam sie

oj zgadzam sie

Na wstępie informuję, że

Na wstępie informuję, że mój post nie jest atakiem lub czymś podobnym. Po prostu sobie dyskutujemy.

Zgadzam się z Tobą, że dobre wartości warto pielęgnować w społeczeństwie. To samo tyczy się wyrozumiałości czy tolerancji.

To co ja chciałem zauważyć, to fakt, że w Polsce nie obędzie się bez krytyki ze strony rodziny i znajomych, na przykład w sytuacji, gdy nie chcę ochrzcić dziecka. Oczywiście znajdą się osoby, którym to będzie obojętne, ale wyjątki potwierdzają tylko regułę. Najczęściej jest "pewne" niezrozumienie.
W społeczeństwie brytyjskim tego nie ma. Nie chcę tutaj rozważać tego, czy to jest dobre, złe, czy jeszcze jakieś inne. Po prostu tutaj mogę nie być katolikiem i to nie jest problem.
W Polsce też wielu ludzi uważa się za niereligijnych, niekatolików lub niewiężących, ale do chrztu z dzieckiem pójdą, ślub kościelny wezmą, bo tak trzeba. Presja otoczenia jest tak wielka, że nie można inaczej. Są też ludzie którzy uważają się za katolików, ale do kościoła i spowiedzi nie chodzą, w duchu katolickim nie żyją, ale do chrztu z dzieckiem pójdą, ślub kościelny wezmą, bo tak trzeba. Czy o to chodzi w pielęgnowaniu tradycji? Myślę, że najlepiej zacząć od siebie.

Nie kwestionuję tutaj tego, które społeczeństwo jest lepsze lub gorsze. To jest dla każdego sprawa indywidualna. Jesteśmy emigrantami, co daje nam większy horyzont oceniania i wybierania dobrych postaw z obu społeczeństw.

Pozdrawiam

właśnie po to jest ten

właśnie po to jest ten topik: żeby dyskutować
a to koko dla ciebie ( z Misia):No bo tradycją nazwać niczego nie możesz. I nie możesz uchwałą specjalną zarządzić ani jej ustanowić. Kto inaczej sądzi, świeci jak zgasła świeczka na słonecznym dworze. Tradycja to dąb, który tysiąc lat rósł w górę. Niech nikt kiełka małego z dębem nie przymierza. Tradycja naszych dziejów jest warownym murem, to jest właśnie kolęda, świąteczna wieczerza... To jest ludu śpiewanie, to jest ojców mowa, to jest nasza historia, której się nie zmieni. A to co dookoła powstaje, od nowa, to jest nasza codzienność, w której my żyjemy.
pozdrawiam

z innej beczki tera

z innej beczki tera napisze,wiecie moze gdzie mozna kupic polski tyton

chyba was wystraszylam i

chyba was wystraszylam i teraz macie mnie za jakas nawiedzona patriotke na emigracji;). moze dla rownowagi podam teraz to co podoba mi sie w anglii:1)z kazdego miejsca jest blisko do morza ,2)sposob w jaki traktuje sie tutaj kobiety w ciazy, 3) latwosc w zalatwianiu wszelkich spraw w urzedach,4)otwartosc na inne narodowosci,5)tygodniowe wyplaty 6) muse, radiohead, coldplay i oczywiscie beatlesi. a za co wy lubicie uk?

Justa zgadzam sie z Twoimi

Justa zgadzam sie z Twoimi punktami z wyjatkiem jednego: "2 sposob w jaki traktuje sie tutaj kobiety w ciazy"
Moze w bardziej zaawansowanej ciazy ale nie jej poczatki:( Nie interesuje ich ratowanie wczesnej ciazy poprostu ja olewaja. Nie mowie tylko na swoim przykladzie ale rowniez innych znajomych mi kobiet.
Ale kocham UK

Nie wiem gdzie mozna kupic polski tyton, wiem gdzie mozna kupic papierosy z pod lady:) ale to chyba wszyscy wiedza.

Ale slyszalam o takiej stronce gdzie handluja wyrobami tytoniowymi z Polski cos w stylu papierosy.co.uk ale nie jestem pewna nazwy, tam poszperaj

Pozdrawiam

anonimko, ale ja w zadnym

anonimko, ale ja w zadnym wypadku nie mialam na mysli angielskiej sluzby zdrowia(zajmuje ona czolowe miejsce w innym moim rankingu ;) chodzi mi o to w jaki sposob spoleczenstwo reaguje na widok kobiety w ciazy - usmiechy, serie pytan o termin lub plec, otwieranie drzwi, przepuszczanie w kolejkach itp, cala masa drobiazgow, ktore sprawiaja przyjemnosc, a o ktorych bedac w polsce, moglam zapomniec.

Przepraszam zle

Przepraszam zle zrozumialam:(
Tak kobiety w ciazy maja sporo przywilejow i nikt temu sie nie sprzeciwia, niestety w Polsce tego nie ma:( moze kiedys ta mentalnosc mlodych sie zmieni Teraz sporo podrozuja po swiecie wiec nabeda nowych doswiadczen ktore miejmy nadzieje te dobre zagoszcza u nich na codzien

oby.zapomniałam jeszcze

oby.zapomniałam jeszcze dodać do listy jednego zjawiska (w polsce niestety niespotykanego): kolejki do autobusów, to była pierwsza rzecz, która mnie bardzo pozytywnie w anglii zaskoczyła.

Oj tak, kultury to Polacy od

Oj tak, kultury to Polacy od Brytyjczyków powinni się uczyć.

może nie chodzi tu tyle o

może nie chodzi tu tyle o kulturę, co o bardziej zluzowany styl życia? anglicy się nigdy nie spieszą, zawsze mają czas na swoją herbatkę, robią tyle ile mają wyznaczone. prowadzą, w przeciwieństwie do nas, mniej stresujący tryb życia.

Anglia to też naród pracy,

Anglia to też naród pracy, tu się dużo pracuje. 6 dni w tygodiu to norma. Jeśli idzie o nas, to i 7 dni w tygodniu. Moło kiedy są dni wolne od pracy (bank holiday).
Podobno najwięcej dni wolnych od pracy jest we Francji, tam jest poszanowanie czasu wolnego.

czesc,szukam zasilacza do

czesc,szukam zasilacza do dekodera moze ma ktos takie "cos",to z mila checia odkupie od niego.

Witam wszytkich,

Od jakiegos czasu przegladam to forum z ciekawością i widze ze nabrało ono ostatnimi czasy wiecej życia. To miłe. Od dluższego czasu zanosiłam sie z chęcia napisania jakiegos postu, ale jakoś nie strczyło mi odwagi. Od 3 miesiecy mieszkam z rodzinką koło Gloucester i dopiero poznajemy ten region. Wczesniej przez 6 miesiecy mieszkalismy w Essex. Musze przyznac ze ta cześc Anglii jest zdecydowanie ładniejsza. Chetnie poznamy jakis znajomych, bo na dzien dzisiejszy nie mamy ich wcale :( To smutne, ale mam nadzieje ze sie to niedługo zmieni. Chetnie poznamy kogos z małymi dziecmi (ale niekoniecznie:), bo nasza córcia (19 miesiecy) uwielbia dzieci.

jesli ktos jest zainteresowany rozszerzeniem kregu znajomych :) to prosze piszcie:

Pozdrawiam
Gosia

witamy w naszym małym

witamy w naszym małym klubie, może inni też się odważą napisać.
ja mieszkam w cheltenham od 7 m-cy i jak na razie byliśmy 2 razy w gloucester (w asdzie) i raz na cleeve hill - niezbyt imponujący dorobek. na swoje usprawiedliwienie biorę fakt, że pogoda była raczej niesprzyjająca wypadom w teren z małym dzieckiem. ale wiosna idzie więc może uda się poprawić frekwencję wyjazdów. czy moglibyście mi polecić jakieś fajne miejsce w okolicy (w promieniu 50km) na jednodniową wycieczkę? pozdrawiam

Ciekawe miejsca w Gloucestershire (cotswold)

Zobacz wątek w turystyce: https://poloniagloucester.co.uk/node/23

ja jestem tutaj dwa lata ale

ja jestem tutaj dwa lata ale jeszcze nic nie zwiedzalam oprocz Katedry, chyba bede musiala sie zmobilizowac bo az wstyd:D

otóż to, zwłaszcza, ze

otóż to, zwłaszcza, ze okolica jest dosyć ciekawa (dziękuję za linka). na pierwszą wycieczkę wybrałam bibury, może już w przyszły weekend, oby tylko pogoda dopisała. znalazłam na stronie www.thisisgloucestershire.co.uk/ informacje o koncertach davida graya i simply red podczas tegorocznego forestry commissions - live music w westonbirt arboretum. czy ktoś z was był w latach ubiegłych na tej imprezie? mam straszną ochotę zobaczyć simply red na żywo ;)

jak ja bym sie przeszla na

jak ja bym sie przeszla na jakikolwiek koncert, niestety praca czlowieka pochlania. Justa napisz relacje jesli sie wybierzesz. I osobiscie Cie zachecam,:) bo ja to juz pracocholikiem zostalam i mam nadzieje ze urlop wkoncu dostane i tez zaszaleje.
pozdrawiam

ok jak coś będę wiedzieć

ok jak coś będę wiedzieć to dam cynk. luna nie mam jeszcze pewności czy się wybiorę, bo koncert dopiero w drugiej połowie lipca. ale muszę przyznać, że chrapkę mam wielką. przydałaby się w końcu jakaś rozrywka. zrobiłam sobie nawet przyrzeczenie, że gdy tylko znajdę pracę od razu rezerwuje bilety ;) w końcu raz się żyje!!
pozdrawiam

Prawda! Raz się żyje!

Prawda! Raz się żyje!

siema,mam pytanie moze ktos

siema,mam pytanie moze ktos mi na nie odpowie:W ZESZLYM ROKU PRACOWALEM MIESIAC W FIRMIE,NIEMIALAEM INSURANSU,ANI HOME OFFICE.CZY JA MOGE UGIEGAC SIE O ZWROT PODATKU,TYLKO Z TYM ZE MAM SAME PAYSLIPY,BO P45 TEZ NIEDOSTALEM.

mi sie wydaje ze nie bo brak

mi sie wydaje ze nie bo brak WR (zezwolenia o prace) rowna sie praca na czarno. Ale sa rozne firmy ktore oglaszaja sie odzyskiwaniem podatkow moze sprobuj tam znalez odpowiedz na swoje pytanie, wyslij im e-mail.
Pozdrawiam rodakow

a co tutaj się tak cicho

a co tutaj się tak cicho zrobiło ;) to chyba przez pogodę. ja też zrobiłam sobie wolne od internetu na rzecz prac ogródkowych. od razu poprawiło mi się samopoczucie (wygląd ogródka również) pozdrawiam wszystkich wiosennie

Ogrodek w UK? Fajnie masz

Ogrodek w UK? Fajnie masz ;-)

niestety ogródek wynajmuję

niestety ogródek wynajmuję razem z mieszkaniem, na własny będę musiała jeszcze trochę poczekać ;)może gdy kryzys minie...

Właśnie teraz ceny

Właśnie teraz ceny mieszkań i domów są najniższe :-)

Ale problem to w ogóle kupno nieruchomośći w Angli - 40 lat kredyt to minimum.

pozdro

właśnie cały problem w

właśnie cały problem w kredycie trochę przeraża mnie wizja 30 lat jego spłaty, nawet jeszcze nie wiemy czy chcemy tu pozostać na stałe :) a ceny mieszkań może i spadają, ale to i tak na razie za dużo jak na nasze możliwości finansowe. chociaż jeżeli spadną jeszcze bardziej to kto wie..

W sumie w Polsce też, jak

W sumie w Polsce też, jak się chce budować, to trzeba brać kredyt na 30 lat.

bez przesady, w polsce

bez przesady, w polsce dwupokojowe mieszkanie mozesz już dostać za jakieś 30 tys funtów, a tutaj z tego co przeglądałam to poniżej 100 ciężko coś znależć. póki co wolę o tym nie myśleć, bo mnie głowa rozboli ;) i pozostaje tylko zagrać w lotto :)

  • 1
  • 2
  • następna ›
  • ostatnia »

Dodaj nowy komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Follow us

Bądź na bieżąco w wygodny
dla siebie sposób:

Facebook Twitter RSS