Grupa rodziców i maluchów, która wspierała polskie i inne wschodnioeuropejskie rodziny w Cheltenham, zostanie zamknięta z powodu braku gotówki.

Grupa „Krasnoludki”, która prowadziła cotygodniowe zajęcia w Rowanfield Children's Centre, pomagała rodzinom przez pięć lat.

Ale teraz, organizatorka grupy Urszula Przybysz-Pereira musiała zakończyć jej działalność, co bardzo ją podłamało.

Powiedziała, że zamknięto grupę, ponieważ uzyskiwane z centrum dziecka fundusze na opłaty za czas organizatora i materiały dla grupy, zostały przeniesione w inne obszary.

„Rodzice są niepocieszeni, ponieważ grupa miała bardzo pozytywny wpływ na ich życia.”

„Niektórym z nich, dzieci dopiero co się urodziły a ta grupa była świetnym sposobem na poznanie innych rodziców.

Poznawanie innych pomogło im zyskać więcej pewności siebie, a patrzenie jak odbiera się im tę możliwość, jest wprost druzgoczące.”

Paweł Lojewski (36l.), spotykał się z grupą, razem ze swoją żoną Marzeną (34l.).

Ojciec dwójki dzieci, zamieszkały w Springbank, powiedział: „Jesteśmy bardzo nieszczęśliwi z powodu zamknięcia grupy, dzięki niej poznawaliśmy nowych ludzi. Czasami nie wiesz, że blisko ciebie mieszkają ludzie w podobnej sytuacji, dopóki nie poznacie się w tego typu grupach.

Jest mi bardzo smutno, że ta grupa zostanie zamknięta, ponieważ bardzo miło było poznawać innych mieszkańców z Polski.

Ale zapiszemy się do innych grup, które pomogą nam zintegrować się jeszcze bardziej ze społecznością”

Grupa prowadziła różne cotygodniowe zajęcia, m.in. zabawy ze sztuką i rzemiosłem dla dzieci.

Rodziny pochodziły z różnych krajów, takich jak Niemcy, Słowacja czy Kolumbia.

Urszula dodała: „Nadal chcę wspierać polskie i wschodnioeuropejskie rodziny, chcę pomóc im zaaklimatyzować się wśród społeczności.

Prowadzę własną działalność, więc zawsze jestem chętna do pomocy szkołom i żłobkom”

Grupa rozpoczęła działalność w Churchdown pięć lat temu, ponad dwa i pół roku później przeniosła się do centrum Rowanfield.